Najnowsze wpisy, strona 1


maj 15 2002 10 PRZYKAZAN NIESZCZESLIWIE ZAKOCHANEJ KOBIETY...
Komentarze: 0

Na poczatku wielkie dzieki za opieprzenie mnie, bylo mi potrzebne bo mnie to jednak trochę męczylo. Mam dzis tylko chwilke, wiec bede sie streszczala. Zaczne moze od tego, ze uwazam ze jezeli ktos mi sie podoba to uprawianie z nim seksu nie uwazam za zeszmacenie sie, chyba ze robilabym to dla jakichs korzysci. Zreszta to byl drugi męzczyzna z ktorym spalam i naprawde znam wiele dziewczyn ktore robia TO czesciej i z wieksza iloscia facetow, niesprawiedliwe jest to tylko w stosunku do Tomka, bo jezeli bylabym wolna mysle ze naprawde nie byloby w tym nic zlego. Mariusz tez nie jest az taki straszny, od brata juz wczesniej wiedzialam, ze chcialby mnie poznac, naprawde nie sypia z kazda pierwsza lepsza panienka. Martwi mnie to, ze mam typowe objawy zakochania-caly czas o nim mysle, nie chce mi sie jesc,spac, caly czas o nim mysle i takie tam. Z jednej strony chcialabym caly czas o nim mówic, z drugiej wolalabym zachowac swoje szczescie tylko dla siebie. Zreszta i tak nikt mnie nie zrozumie... 10 PRZYKAZAN NIESZCZESLIWIE ZAKOCHANEJ KOBIETY:

1.przestan wspominac kazde jego slowo i gest

2.w ogole przestan o Nim myslec

3.nie wypytuj o Niego wszystkich znajomych

4.przestan nosic nielubiana koszulke tylko dlatego ze pachnie "Jego"zapachem

5.nie zastanawiaj sie co teraz robi i czy mysli o tobie

6.nie licz ze dla ciebie rzuci swoja dziewczyne

7.nie placz sluchajac kawalkow przy ktorych razem tanczyliscie

8.nie chodz w pewne miejsca tylko dlatego ze On tam czesto bywa

9.badz dla Niego mila ale poza tym olewaj i nie zmieniaj w sobie nic tylko dlatego ze On woli takie dziewczyny

10.calujac sie ze swoim mezczyzna nie wyobrazaj sobie ze to On...

shiva : :
maj 15 2002 10 PRZYKAZAN NIESZCZESLIWIE ZAKOCHANEJ KOBIETY...
Komentarze: 3

Na poczatku wielkie dzieki za opieprzenie mnie, bylo mi potrzebne bo mnie to jednak trochę męczylo. Mam dzis tylko chwilke, wiec bede sie streszczala. Zaczne moze od tego, ze uwazam ze jezeli ktos mi sie podoba to uprawianie z nim seksu nie uwazam za zeszmacenie sie, chyba ze robilabym to dla jakichs korzysci. Zreszta to byl drugi męzczyzna z ktorym spalam i naprawde znam wiele dziewczyn ktore robia TO czesciej i z wieksza iloscia facetow, niesprawiedliwe jest to tylko w stosunku do Tomka, bo jezeli bylabym wolna mysle ze naprawde nie byloby w tym nic zlego. Mariusz tez nie jest az taki straszny, od brata juz wczesniej wiedzialam, ze chcialby mnie poznac, naprawde nie sypia z kazda pierwsza lepsza panienka. Martwi mnie to, ze mam typowe objawy zakochania-caly czas o nim mysle, nie chce mi sie jesc,spac, caly czas o nim mysle i takie tam. Z jednej strony chcialabym caly czas o nim mówic, z drugiej wolalabym zachowac swoje szczescie tylko dla siebie. Zreszta i tak nikt mnie nie zrozumie... 10 PRZYKAZAN NIESZCZESLIWIE ZAKOCHANEJ KOBIETY:

1.przestan wspominac kazde jego slowo i gest

2.w ogole przestan o Nim myslec

3.nie wypytuj o Niego wszystkich znajomych

4.przestan nosic nielubiana koszulke tylko dlatego ze pachnie "Jego"zapachem

5.nie zastanawiaj sie co teraz robi i czy mysli o tobie

6.nie licz ze dla ciebie rzuci swoja dziewczyne

7.nie placz sluchajac kawalkow przy ktorych razem tanczyliscie

8.nie chodz w pewne miejsca tylko dlatego ze On tam czesto bywa

9.badz dla Niego mila ale poza tym olewaj i nie zmieniaj w sobie nic tylko dlatego ze On woli takie dziewczyny

10.calujac sie ze swoim mezczyzna nie wyobrazaj sobie ze to On...

shiva : :
maj 13 2002 blagam niech ktosik tu zajrzy!!!
Komentarze: 8

oja! Wlasnie zalozylam swojego pierwszego bloga.Wszystko dlatego, ze mam zajebiscie wielki problem i licze ze ktos mi pomoze, a przynajmniej powie dlaczego to wszystko tak wygląda. Zaczne moze od poczatku, czyli od tego ze mam na imie Patti i przechodze przez okres dojrzewania, co oznacza ze hormony uderzyły mi do głowy :-) Od siedmiu miesiecy chodze z zajebistym metalem, ma na imie Tomek i jest obłedny. Do tej pory było mi z nim cudownie, jednak na ognisku dwa tygodnie temu poznalam kumpla mojego starszego brata. Wlasciwie widywałam Mariusza juz wczesniej, ale nigdy nie mialam okazji poznac go blizej(moj brat mieszka oddzielnie). Oczarował mnie grą na gitarze,poczuciem humoru i wieloma innymi cechami. W każdym razie do niczego miedzy nami wtedy nie doszlo, jednak ja nie moglam przestac o nim myslec. Tak sie zlozylo, ze w tą sobote znow spotkalismy sie na imprezie,tylko ze Tomek pracował, a dziewczyna Mariusza nie chciala z nim przyjsc, w wyniku czego całą impreze bawilismy sie razem. W koncu musialam ic do domu. Mariusz zaproponowal, ze mnie odprowadzi, oczywiscie zgodzilam sie, w duchu modląc sie aby mnie pocalowal. Nie wiem jak to sie stalo,ale na pocalunku sie nie skonczylo. Mysle, ze na pewno mialo na to wplyw to,ze oboje bylismy upaleni i lekko pijani. Przespalam sie z nim i byl to najcudowniejszy sex w moim zyciu. Najgorsze jest jednak to, ze nie mam zadnych wyrzutow sumienia ani nic w tym rodzaju, na dodatek leze od niedzieli calymi dniami placząc w poduche,wtulona w ciuchy z imprezy przesiąkniete Jego zapachem, pragnac znow wtulic sie w Jego ramiona i poczuc Go w sobie. Na dodatek nie chce juz spotykac sie z Tomkiem, ale nie potrafie tez od niego odejsc. Wydaje mi sie ze Mariusz ponadto kocha swoją dziewczyne, mimo iz jestem od niej ladniejsza i zdecydowanie inteligentniejsza (hehe,nie ma to jak skromnosc). Dlaczego to wszystko jest takie zakręcone i skomplikowane? Myslicie, ze jezeli zaszlabym w ciąze to ozenilby sie ze mna? Podobno najlatwiej zlapac faceta wlasnie na dziecko? Oja!!!! Ratunku!!!!!

shiva : :